Pojedynki człowiek z maszyną chyba od zawsze budziły naszą ciekawość (człowiek vs. T-800 w filmie Terminator, komputer Watson autorstwa IBM przeciwko najlepszym zawodnikom gry Jeopardy w USA lub pojedynek Kasparowa z komputerem/programem Deep Blue). Tym tropem postanowili również pójść autorzy filmu promującego zawody golfowe z cyklu European Golf Tour, z udziałem profesjonalnego golfisty-Rory’ego McIlroy’a oraz… robota o imieniu Golf Laboratory Computer Controlled Hitting Machine. Akcja filmu dzieje się oczywiście na polu golfowym. Dość specyficznym, muszę przyznać…

Sama realizacja jest na tyle nośna, że w ciągu niecałych 4 dni od premiery wzbudziła zainteresowanie aż 1,7 miliona widzów na Youtube (aktualnie liczba wyświetleń zbliża się do 2 milionów). Bez zawahania można więc nazwać ten spot viralem, rozprzestrzenia się bowiem w tempie ekspresowym. Muszę przyznać, że sam nieźle uśmiałem się oglądając go, a głównym powodem były prawdopodobnie sama niecodzienna sytuacja oraz-co bardziej istotne-niezwykle “ludzki” sposób komentowania przez robota kolejnych uderzeń profesjonalisty McIlroy’a. Zresztą, posłuchajcie sami, zrozumiecie, o co mi chodzi :)

Ciekawie zrealizowane, z dużą dawką specyficznego humoru i co najważniejsze, cały czas w obrębie najważniejszego tematu, czyli samego sportu i imprezy. Kto wie, może już niebawem podczas wypraw na golfa, amatorom tego sportu dane będzie wypożyczyć podobnego kolegę, który swoimi (merytorycznymi tym razem) uwagami, skoryguje postawę przy uderzeniu piłeczki, nauczy dobierania kija do uderzenia lub poda dokładną odległość piłeczki od dołka. Instruktorzy golfa, strzeżcie się ;)

Powiązane artykuły

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies.