Świetną niestandardową kampanię w przestrzeni miejskiej Berlina prowadzi właśnie marka MINI. Jej...
Billboardy w Berlinie pełniące funkcję drogi na skróty
Przeczytaj
Przedstawione poniżej projekty, do których obejrzenia Was zapraszam, zostały stworzone na potrzeby kampanii wizerunkowej dwóch organizacji: NYBikes oraz Transportation Alternatives. Jak nazwy wskazują, są to organizacje, których głównym celem jest intensywna promocja alternatywnej komunikacji miejskiej, najlepiej odbywającej się w aktywny sposób. Zobaczcie sami, w jaki sposób obie instytucje postanowiły przypomnieć wszystkim nowojorczykom o rowerzystach, ich stylu bycia, prawach i przewagach nad innymi środkami transportu.
Kampania składa się z licznych i bardzo udanych kreacji billboardów oraz reklam prasowych, oddających charakterystyczny i stylowy klimat Nowego Jorku. Zdjęcia nie pozostawiają żadnego złudzenie, że to własnie o NY chodzi w reklamie. Wykorzystanie żółtej taksówki – niemalże symbolu Nowego Jorku powoduje, że naprawdę trudno nie wpaść na to, o jakie miasto chodzi.
[nggallery id=6]
Projektanci reklam wykorzystali w swoich pracach świetną typografię, dzięki czemu ulice przedstawione na zdjęciach wyglądają niemal jak ozdobione namalowanymi na nich ogromnymi hasłami kampanii. Bardzo mi się to podoba, wyglądają bowiem, jak prawdziwe znaki poziome umieszczone na nawierzchni jezdni. Podoba mi się też lekko grunge’owy styl zdjęć, lekko podniszczonych, na których można dostrzec ciekawe, unikalne rowery i ich właścicieli, również specyficznych.
Na koniec oczywiście hasła, których nie sposób nie zauważyć. Proste i odwołujące się bezpośrednio do rowerzystów, ich potrzeb, zachowania na ulicy i zachowania kierowców samochodów, którzy faktycznie często nie należą do najmilszych. Prawie jak w Polsce. Jeśli jeździcie chociaż czasami na rowerze, pewnie mieliście okazję się przekonać, jak to jest, szczególnie po majowych zmianach w przepisach ruchu drogowego (jazda środkiem jezdni oraz dwóch rowerzystów obok siebie).
Czekam na taką kampanię w Polsce, nie tylko dlatego, że zdarza mi się jeździć na rowerze, ale również dlatego, że jestem zwolennikiem transportu miejskiego, pomimo tego, że często pozostawia on wiele do życzenia. Myślę, że jazda na rowerze to wyjątkowo wdzięczny temat do ciekawej komunikacji marketingowej, stąd zwykle od reklam tego środka komunikacji / stylu życia wymagam dużo więcej. Tutaj się udało. Wygląda to bardzo dobrze.
A tak w ogóle, to są tu jacyś rowerzyści? Miejscy cruzerzy lub szosowi lub górscy wyjadacze?