Newsletter

Zostaw adres e-mail, aby śledzić najważniejsze trendy.

Marketing10 sierpnia 2011

Kody Quick Response (QR) wykorzystywane w niestandardowych ‘lokalizacjach’

Social trend

Wykorzystanie technologii kodów QR, zwanych także fotokodami lub kodami Quick Response to w Polsce nadal nisza i raczej atrakcja, powód do napisania, niż realne narzędzie do konwersji lub zwiększania świadomości. Owszem zdarzy się zauważyć charakterystyczne kody na plakatach, billboardach, przystankach i innych miejscach zwanych ogólnie przestrzenią miejską, jednak odsetek osób które za pomocą aplikacji zainstalowanych w swoich smartfonach ‘zczytują’ kody jest nadal bardzo niski.

Nie przeszkadza to jednak, ani również nie stoi na przeszkodzie wykorzystywania kodów QR przy każdej nadarzającej się okazji, głównie dlatego, że jest to działanie low cost i nie wymaga ono zbyt dużych nakładów pracy, by poprawnie funkcjonowało. Mam na myśli funkcjonowanie od strony technicznej, bo o wysokiej skuteczności QR, czyli najczęściej o pożądanej ilości dokonanej konwersji (np. przejście na stronę zaszytą w kodzie QR poprzez urządzenie mobilne) raczej mówić nie można. Przysłowiowy Kowalski nadal za mało wie o tej technologii (prostej jakby nie było) i przeważnie twierdzi, że do niczego nie jest mu on potrzebna. Oczywiście jeśli w ogóle uda mu się zrozumieć na czym ona tak naprawdę polega i jakie korzyści może przynieść.

Wykorzystanie kodów QR, tzw. fotokodów w nietypowych formach promocji na pośladkach siatkarek brytyjskich

Jako że w Polsce niewiele ciekawych zastosowań kodów QR, dziś ciekawy przykład z plażowych boisk siatkarskich. Nie od dziś wiadomo że pośladki siatkarek są często fotografowaną partią ciała, również bardzo często oglądaną przez zgromadzonych na trybunach widzów. Dodam, że w cyklach typu World Tour często jest to nawet 20 tys. ludzi na jednym meczu. Ten fakt wykorzystać postanowiły brytyjskie zawodniczki Zara Dampney i Shauna Mullin, które w turnieju eliminacyjnym do olimpiady w Londynie wystąpią w spodenkach z kodem QR firmy bukmacherskiej Betfair. Kod umieszczony na spodenkach zawodniczek po odczytaniu prowadzi użytkownika do mobilnej wersji strony Betfair. Metoda ciekawa i pionierska, bo o ile sam kod QR nie jest niczym nowym za granicą, o tyle w ten sposób jeszcze nie został wykorzystany.

Nie spodziewałbym się jednak zbyt dużego zainteresowania kibiców bieganiem z telefonem za siatkarkami w trakcie turnieju, drugą przeszkodą w osiągnięciu dużej liczby przejść na stronę Betfair jest moim zdaniem fakt, że aby kod zadziałał czytnik zainstalowany na telefonie musi skupić się na markerze przez chwilkę, by go rozpoznać. To akurat w tak dynamicznym sporcie jak siatkówka plażowa jest raczej trudne do osiągnięcia. Z drugiej strony, szkoda że polskie siatkarki plażowe nie miały okazji wykorzystywać QR w taki sposób, przydałaby się pewnie wielu parom dobra dawka finansowania, ponieważ oprócz par, które objęte są wsparciem PZPS (Polski Związek Piłki Siatkowej), raczej trudno jest z własnych zasobów finansować drogie przygotowania, a przede wszystkim wyjazdy na zagraniczne turnieje.

 

Niestandardowe wykorzystanie kodów QR w promocji mobilnej wersji serwisu Betfair

 
BJ8FJP47RBD7

Polityka prywatności

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies.

Kontakt