Akurat dla Plusa na złość (pamiętając moje potyczki z tą firmą) miałem chwilę i stałem w pobliżu...
Plus z kampanią typu copy-paste
Przeczytaj
Raczej rzadko piszę posty o firmach, które moim zdaniem zachowują się niefajnie wobec swoich klientów, co więcej – mało profesjonalnie, ale dziś tak będzie, bo miałem ostatnio okazję odczucia tego na własnej skórze. Obiektem moich westchnień i wynurzeń będzie Polkomtel, a dokładnie Plus.
Jakiś czas temu skończyła mi się umowa w ofercie mix-plus i jak zawsze, postanowiłem ją przedłużyć. Byłaby to już moja 4 lub 5 umowa w tej ofercie i zawsze o wiele miesięcy szybciej spłacałem całą jej wartość (np. 1,5 roku wcześniej) Przejrzałem telefony jakie są aktualnie w mix plusie i uznałem, że każdy z nich idealnie nadaje się dla gimnazjalistów. Nie potrzebuję super telefonu, który robi wszystko, ale to co aktualnie oferuje Plus jest po prostu słabe. Miałem kiedyś normalny abonament, ale nie chcę wracać do tej opcji, ponieważ oferta mix plus zwyczajnie mi odpowiada. Pomyślałem więc że napiszę reklamację do firmy, aby przy codziennym dzwonieniu (znacie to-co kilka dni telefon od konsultanta) wzięli pod uwagę moją prośbę, która dotyczyła telefonu Nokia e72 w ofercie odpowiedniej zarówno dla Plusa, jak i dla mnie. Wystosowałem pismo, wysłałem i czekałem. Maszyna Plus długo mieliła moją niestandardową i wychodzącą przed szereg prośbę (bo jak to? kto ośmielił się chcieć więcej niż mu się należy!?) Po dwóch tygodniach dostałem pismo, w którym oprócz standardowego bełkotu pojawił się zapis, mówiący o tym, co należy się użytkownikowi przedłużającemu umowę w mix plus. Wszystko po to, bym zrozumiał, że takie pisma to oni mają w głębokim poważaniu. Ok, zrozumiałbym to, gdyby nie fakt, że informacja którą otrzymałem to jawne ‘kopiuj wklej’ ze strony Plusa. Odpowiedź, która pojawiła się po dwóch tygodniach od firmy której płacę systematycznie jakieś 8 lat, to shit, który nawet w 10% nie rozwiązuje problemu, bo pomimo odmowy, nie ma informacji co warto zrobić dalej. Nawet nie pofatygowali się by przedstawić ofertę tego telefonu w abonamencie (może bym się przekonał), nie zaproponowali jakiegoś innego, nawet z tej oferty beznadziejnej którą wcisnęli ludziom przed Świętami. Po prostu po najcieńszej linii oporu, byle odhaczyć w systemie ‘odpowiedzieliśmy’. Chyba mocno mnie to ruszyło, bo odesłałem w momencie odpowiedź, że rezygnuje z usług sieci. Póki co, bez odzewu, ale wiem że przecież nagle mi tego telefonu nie przyniosą w zębach. Whatever.
Nie myślcie, że ubolewam najmocniej nad tym, że nie przysłali mi dyplomu z tekstem ‘oto Twoja Nokia e72’ (choć też żałuje). Mam na uwadze to, że potem mogliby mieć dużo więcej takich próśb, a to przecież nie jest koncert życzeń. Najbardziej rozwalił mnie sposób, w jaki to się odbyło. Godzinę pisałem pismo do Nich, z konkretnymi argumentami, w zamian dostałem kilka zdań, które mogę przeczytać słowo w słowo na www.plusgsm.pl. Zanim moje zgłoszenie zostało przyjęte, musiałem wyrazić zgodę, by odpowiedź na nią przysłali mi sms-em lub przekazali telefonicznie. Wiecie co dostałem w wiadomości? “Twoja prośba została rozpatrzona”. Reszta odpowiedzi przyszła listownie – porażka. Czy tak obsługuje się klientów na rynku o tak dużej konkurencji? Zawsze lubiłem Plusa, bo w sumie nie miałem problemów z telefonami, ani z ofertą, lubiłem ich też za to że sponsorują polską siatkówkę, której mocno kibicuje. Ale niestety jeśli nie potrafią mi racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego moja prośba nie może zostać rozpatrzona pozytywnie, nie pozostaje mi nic innego jak podziękować i zmienić operatora. Dodam, że Play ma ten telefon w ofercie podobnej do mix plusa za jakieś 3 stówki. Test na to jak ‘niby przyjazna korpo’ zareaguje na niestandardowe pytanie/prośbę – niestety nie został zaliczony.