Jak już pewnie zdążyliście zauważyć, blog zmienił swoje (nie tylko) wizualne oblicze. Choć powodów...
Nowy Mediafeed – o założeniach, procesie, zmianach oraz efektach
Przeczytaj
Przygotowana dla Pepsi przez niemiecki oddział agencji BBDO koncepcja kreatywna, przedstawia naczynia krwionośne w ujęciu mikro. Na reklamie nie znajdziemy żadnego hasła reklamowego ani też samej nazwy marki.
Informacje prasowe rozsyłane do mediów w związku z tą kampanią zawierały jedynie przekaz “Iconic Refreshement“, co w moim odczuciu nijak ma się do tego, co widzę na obrazkach.
Za tę realizację mocno dostaje się agencji jak i samej firmie, choć oczywiście, bardziej cierpią ci pierwsi. Śledząc mniej lub bardziej popularne serwisy marketingowe i designerskie, można odnieść wrażenie, że koncept nie spotkał się z dobrym odbiorem wśród internautów.
Jeden z bardziej wyrazistych komentarzy na temat realizacji brzmiał następująco: “Czy Art Director wstrzykiwał sobie heroinę w trakcie spotkania kreatywnego?” (Źródło: BuzzFeed). Internauci krytykują również zignorowanie faktu, dotyczącego wysokiej zawartości cukru w Pepsi i jednoczesne prezentowanie naczyń krwionośnych w reklamie.
Mnie również ta kreacja średnio przypadła do gustu. W moim odczuciu, zwyczajnie nie pasuje ona do marki Pepsi, która nie przyzwyczaiła mnie (i pewnie innych klientów) do tego rodzaju komunikacji. Doceniam natomiast odwagę i minimalny branding, oparty o model marki “5 zmysłów” (Pisałem o tym jakiś czas temu na przykładzie marki modowej Abercrombie&Fitch.). Niewiele marek na świecie może pozwolić sobie na taki minimalizm w kwestii emanowania logotypem. Pepsi może.
A co Wy sądzicie o tej, dość nietypowej reklamie?