Każda konferencja i każde targi obfitują w wiele wydarzeń lub zjawisk, które zwracają moją uwagę,...
Patrz tam, gdzie inni nie patrzą. Zobacz to, czego inni nie widzą
Przeczytaj
Wydźwięk trwającej kampanii Coca-Coli nie dotyczy już tylko własnego szczęścia (i doświadczenia związanego z piciem tego popularnego napoju), ale przede wszystkim radości z dzielenia się z innymi (Share Happiness). Najlepiej spontanicznie oraz z przypadkowymi, nieznanymi osobami.
Ten rodzaj postawy można nazwać zwyczajnie życzliwością lub określić mianem Random Act of Kindness (R.A.K.). W ten sposób za granicą mówi się o postawie ludzi, którzy uczynili coś dobrego dla innych, nagle i zupełnie bezinteresownie.
“Maszyna Szczęścia“, będąca kontynuacją powyższej koncepcji, tym razem pojawiła się w Hiszpanii. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie to, że maszyna zamiast ciekawych upominków i produktu (co widzieliśmy w poprzednich akcjach “Happiness” ) tym razem rozdawała pieniądze. Dokładnie 100 euro. Jednak nie na własny użytek przechodnia, który zainteresował się akurat maszyną, ale po to, by mógł się on nimi podzielić z innymi osobami.
Marka twierdzi, że nie wie, co dokładnie stało się z całością gotówki, jaką otrzymywali przypadkowi przechodnie. Wie jednak, że znakomita część tej kwoty została faktycznie przekazana dalej w formie aktu przypadkowej życzliwości. Na jakie cele, zobaczcie sami.
Już pierwsze spoty z przekazem R.A.K. przedstawiały prawdziwe historię ludzi, którzy spełniają się, czyniąc drobne, często nietypowe uczynki względem przypadkowym osobom. Warto obejrzeć:
Tak się składa, że obserwuje ciekawe przypadki Random Act of Kindness (R.A.K) i jestem w trakcie tworzenia prezentacji, traktującej o tym zjawisku. Temat “spontanicznej życzliwości” jest według mnie bardzo wdzięczny, a jej popularność za granicą duża. Dlaczego więc nie promować takiej postawy w Polsce!? Myślę, że niebawem uda mi się opublikować coś na ten temat.