Temat dotyczy naszego wspaniałego, ale też i trudnego języka polskiego, z którego jako Polacy możemy...
Ą Ć Ę Ł Ń Ó Ś Ź Ż
Przeczytaj
Nie podejrzewam tego drugiego, ale trochę słabo moim zdaniem wygląda rozdanie kilkunastu ponacinanych kawałków kartonów bezdomnym i nazywanie tego pomocą. Doceniam zamiary, chęć dania czegoś więcej niż kilkudziesięciu Euro na głowę, ale no właśnie. Co Ci ludzie dostali od Ogilvy? Może za udział wpadło do ich kieszeni parę groszy, ale robienie buzzu wokół tego, nazywanie tych ludzi klientami agencji a w zamian dawanie kartonów, coś mi tu nie pasuje.
httpv://www.youtube.com/watch?v=PWJQoHl_LwE
Tak jak napisałem powyżej, świetna idea, chęć zrobienia czegoś więcej, niż jedynie realizowanie kolejnych komercyjnych projektów. Ale realizacja tego założenia mogła przebiegać moim zdaniem lepiej, szczególnie, że w Ogilvy kreatywnych głów z pewnością nie brakuje. Jeśli akcja będzie trwale kontynuowana z korzyścią dla ludzi z ulicy w Paryżu-duży plus dla Ogilvych.
A co Wy sądzicie o takim sposobie niesienia pomocy bezdomnym?