Troszke dzisiaj na sportowo, bo jak wiadomo, nie samym Internetem człowiek żyje.. aczkolwiek nie będzie to raczej post zupełnie oderwany od tego medium.

Mianowicie jako zapalony biegacz i ogólnie miłośnik sportu odkryłem niedawno aplikacje wspomagające rejestracje wyników osiąganych podczas biegania. Dokładnie chodzi mi o Nokia Sports Tracker, który oczywiście bardzo szybko zainstalowałem w swoim telefonie (Nokia 5800). Program jest fajny jeśli chodzi o sam wygląd, opcje, oraz co najważniejsze- wybór wielu rodzajów sportu do których możemy wykorzystywać tę aplikacje, bo jak wiadomo, każda dyscyplina to inna specyfika. Prosty przykład: bieganie to nie jazda na rowerze, gdzie kilometry pokonujemy znacznie szybciej. Taki łopatologiczny przykład, ale chodzi o to żeby było wiadomo co jest do czego. Program ustawiamy do naszych potrzeb, wychodzimy na zewnątrz gotowi do biegania i odpalamy. Tu wspomnę że mam trochę problem jeśli chodzi o łapanie tzw. fix’a. Czasami jest złapany w kilka sekund, czasami pare minut, co blokuje mój start. To jednak nie tak duży problem jak niejasność (bynajmniej dla mnie) w pobieraniu opłat. Kilka ostatnich dni biegałem z włączonym programem i zero kosztów a dzisiaj np. coś już tam pobrało. Muszę to jeszcze zgłębić.. Tu też prośba, jeśli ktoś jest PRO w kwestii tego programu i ustawień wszelakiego typu – proszę o kontakt w celu wymiany poglądów na temat tej aplikacji.

Menu programu, interface, sposób przedstawiania wykresów

Po rozpoczęciu biegania i złapaniu przez apps’a kontaktu z satelitami program zaczyna zapisywać nasz bieg (piszę o bieganiu, ale w ten sam sposób program rejestruje inne sesje, związane ze sportami, które aplikacja obsługuje). Rejestrowana jest ilość km, prędkość z jaką biegniemy,czas sesji, ilość spalonych kalorii, również cała trasa od początku do końca. Sesje można zatrzymać i ponowić w każdej chwili, można równiez w ustawieniach sprawić, by program przestawał rejestrować bieg, gdy prędkość spadnie ponizej np 2km/h. Jest to dobre gdy np. stoimy na pasach i nie mamy mozliwości biegu. Powoduje to uwiarygodnienie wyników sesji.

Po zakończonym biegu używamy “upload to service” i jeśli jesteśmy zarejestrowani na stronie programu to nasz bieg automatycznie zostanie wyeksportowany do serwisu Nokia sports tracker. Strona bardzo mi się podoba. Nie jest to jedynie strona, gdzie rejestrujemy suche wyniki (może zły epitet, bowiem każdy workout okupiony jest sporym wysiłkiem każdego użytkownika) ale mamy możliwość stać się częścią społeczności, grupy która sport w swoim życiu stawia na jednym z wyższych miejsc. Portal pozwala na bardzo wiele, dodam że jest stworzony w łatwy i przejrzysty sposób, widać że robili go ludzie związani z portalem Nokii, bo ma podobny styl, czcionki i wodotryski. Tak więc możemy poznawać użytkowników tej aplikacji z całego świata, na bieżąco oglądać ich wyczyny, jak i zdjęcia które mogą w czasie rzeczywistym robić i przesyłać na swój profil, widzieć ich postęp, to gdzie aktualnie się znajdują i w jakim czasie przemierzają kolejne kilometry. Jest też możliwość dołączenia do grup lub stworzenia własnej, określonej przez dyscyplinę, lub zupełnie wolną od jakichkolwiek odgórnych założeń.

‘Workout’ wyświetlony na stronie Nokia Sports Tracker

Można śmiało powiedzieć że strona tej aplikacji jest typowym portalem społecznościowym, tylko o dużo większej standaryzacji niż np. facebook lub NK. Bowiem skierowany jest do znacznie węższego grona. Wiadome jest, że nie wszyscy bowiem uprawiają sport czynnie, nałogowo, regularnie. Nokia w ciekawy wg mnie sposób potrafiła dotrzeć do swoich klientów z aplikacją, która wspomaga coś bardzo pozytywnego, czyli utrzymywanie swojego organizmu w formie, a to bardzo istotna sprawa dla każdego z nas. Mam nadzieję, że strona jak i aplikacja zdobędą ogromną popularność i że przekonają jak największą rzeszę ludzi do stawiania na sport po pracy lub przed nią, bowiem litr potu wylane teraz z pewnością zaprocentują w przyszłości, gdy organizm nie będzie już tak dynamiczny jak teraz.

Jeszcze raz wielki ukłon dla ludzi z Nokii, nie mam zamiaru rezygnować z tego programu (no chyba ze bedzie mnie kosztowało to majątek, jeśli nie dojdę do ładu z GPS), mam za to zamiar promować go wśród znajomych i nawet obcych, bowiem na ciut zdrowszy tryb życia nigdy nie jest za późno. No i jest to powiązane z Internetem i Social Media , a to … jest mi temat bardzo bliski.

Even Homer is a runner !!! Let’s run !

Powiązane artykuły

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies.