Dziś o ciekawej kampanii brytyjskiego Ministerstwa Obrony, które uświadamiać chce … osoby będące w armii oraz ich najbliższych, o niebezpieczeństwie (m.in. dla kraju), jakie wynika ze zbyt częstego i nieodpowiedniego używania serwisów społecznościowych.W tym celu powstały m.in strona informacyjna, kampania outdoor’owa oraz dwa spoty, przedstawiające potencjalne zagrożenie.
Podobną akcje jakiś czas temu prowadziła amerykańska armia, która wydała nawet specjalny ‘code of conduct’ dla swoich żołnierzy, z którego mogli korzystać i poszerzać swoją wiedzę z zakresu mediów społecznościowych. Nie ukrywam, że faktycznie coś w tym jest. W dzisiejszych czasach stajemy się coraz bardziej ekstrawertyczni, co kończy się tym, że w serwisach typu nk.pl, facebook.com możemy znaleźć szczegóły z życia prywatnego znajomych, które na dłuższą chwilę wprowadzają nas w osłupienie.
Podoba mi się końcowe hasło spotów: “think before tweet, blog, update, tag, comment, check in, upload, text, and share” i uważam że z powodzeniem mogłoby ono stanowić podstawę do prowadzenia podobnej kampanii na szeroką skalę w Polsce, skierowaną do wszystkich użytkowników social media. Ze względu na błyskawiczny rozwój tego zjawiska, w naszym kraju zabrakło ewangelizowania w tym zakresie, przedstawienia dobrych praktyk, stąd zagrożenie przedstawione na spotach naprawdę jest realne. Nie chodzi mi tylko o tajemnice państwowe/wojskowe, ale głównie o szeroko pojętą prywatność, której mniej lub bardziej powinniśmy bronić, a nie obnosić się z nią dookoła, często wśród ludzi, których nawet nie widzieliśmy na oczy w realnym świecie.
httpv://www.youtube.com/watch?v=hpKiIrYDLxg&feature=player_embedded
httpv://www.youtube.com/watch?v=1UyWN0uREfk&feature=player_embedded