Facebook zaanonsował jakiś czas temu utworzenie Watch – platformy dla filmów, seriali i innych materiałów video własnej produkcji – po części wpisuje się to w trend marek wchodzących w rolę producentów filmowych, o którym pisałem już jakiś czas temu . Póki co, rozwiązanie to dostępne jest wyłącznie w USA, ale oczywistym jest jego roll out na inne kraje, w przypadku sukcesu. Wstępny rozgłos i zainteresowanie Watch ma Facebookowi zapewnić projekt Virtually Dating, realizowany wspólnie z Condé Nast, potentatem w branży wydawniczej. Premiera już niebawem.

Pomysł nowego show koncentruje się wokół tzw. randek w ciemno, w trakcie których dwie osoby spotykają się po raz pierwszy i na bieżąco dowiadują nowych informacji na swój temat. Twórcy programu Virtually Dating poszli o krok dalej, wykorzystując do tego nowe technologie – uczestnicy programu spotkają się bowiem w tzw. Wirtualnej rzeczywistości, w specjalnie zaaranżowanych dla nich sytuacjach (np. w świecie postapokaliptycznym, w którym dookoła spotkać można wyłącznie zombie). Wybrana para będzie mogła ze sobą rozmawiać (będą w jednym pomieszczeniu), jednak warunkiem koniecznym jest posiadanie na oczach, przez cały czas trwania programu, gogli VR oraz „okablowania” na ciele (co nadal stanowi jeden z największych minusów całej technologii rzeczywistości wirtualnej). Uczestnicy ściągać mają je dopiero na samym końcu odcinka i wtedy decydować, czy są zainteresowani pójściem na randkę w świecie rzeczywistym, czy jednak pozostaną jedynie przy przeżyciach wirtualnych. 

Sam pomysł wykorzystania nowych technologii do wskrzeszania idei kultowych „blind dates” nawet mi się podoba. Szczególnie na potrzeby rozrywki, jaką ma być nowy show pary Facebook-Condé Nast. Nieco mniej tworzenie scenariuszy w VR rodem z filmów sci-fi i osadzania w nich bohaterów programu, choć też rozumiem, że w świecie wirtualnym coś musi się dziać i coś musi generować interakcję między uczestnikami. Mimo wszystko słowo interakcja (a co dopiero randka) nieco dziwnie brzmi, gdy pomyślimy o parze nieznajomych osób, spętanych kablami, z ogromnymi goglami na twarzach, próbujących zapanować nad tą dość niezręczną sytuacją. Wydawcy planują pięć odcinków, dostępnych wyłącznie na nowej platformie Facebooka.

Wasze przemyślenia?

Powiązane artykuły

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies.