Każdego roku o tej porze publikuję swoje zestawienie najbardziej inspirujących kampanii z ostatnich...
Najbardziej zapamiętywalne kampanie reklamowe 2016 roku
Przeczytaj
Co decyduje o tym, że niektóre z produkcji budzą emocję i podziw, ciekawią, wciągają w interakcję, poruszają?
Moim zdaniem w takich przypadkach jak zwykle wygrywa prostota i naturalność, z którymi żaden scenariusz na 'świetnego virala’, stworzony przez nad wyraz kreatywne głowy zwyczajnie nie ma szans. Bo cóż może być prostszego od zwykłej, pojedynczej kropki, wokół której zbudowany jest cały przekaz filmu o którym dzisiaj piszę? Albo… cóż może być prostsze od trzech milionów kropek?
Dokładając do z pozoru banalnej koncepcji pasję i wiarygodność, stworzyć można coś unikatowego, jak na przykład obraz, który przedstawia twarz człowieka odbitą na biurowym xero. Może niezbyt oryginalny obraz powstał z tych kilku milionów kropek, ale chyba to właśnie lubimy, to właśnie w dzisiejszych czasach prawdopodobnie nas”rusza” – ciekawa forma, mimo że przekaz często marnej jakości. Tak czy owak, bardzo podoba mi się tworzenie czegokolwiek z tak dużym pietyzmem. Na dokładkę całość okraszona muzyką Bonobo. Można chcieć więcej?
Autor ma swoją stronę, na której dzieli się swoją nietypową pasją. Generalnie kupuję to, szczególnie obraz z 3,2 mln kropek.