Dużo mówi się o byciu efektywnym pracy, stale ‘hands on’ i z ogarniętymi zadaniami. Nie jesteśmy jednak bezbłędni (a raczej nasze umysły) i często zdarza nam się pominąć istotny szczegół, zapomnieć o deadline’ach lub spotkaniach. To samo w życiu prywatnym: urodziny teściowej, wymiana oleju w samochodzie, planowanie wakacji, obowiązkowa wizyta u stomatologa. O tym wszystkim zdarza nam się co jakiś czas zapominać.
Dlatego też, pewnie jak i Wy w pewnym momencie postanowiłem wesprzeć się technologią i poszukać narzędzia do efektywnego zarządzania czasem, planowania pracy oraz obowiązków, a także ogarnięcia tego wszystkiego, co notowałem na kilku kartkach jednocześnie. Niby dużych problemów z tym nie mam, bo od zawsze zapisuje wszystko w telefonie, ale chyba chciałem sprawdzić, czy te programy naprawdę dają radę i czy choć troszkę są przydatne.
Dla mnie najlepszym pomocnikiem w codziennej walce o ‘inbox zero’ (nie tylko w Gmail’u) póki co okazał się Springpad, ale zauważyłem że nie ma aktualnie jednego ‘killera’ w tym segmencie oprogramowania, co tłumaczę sobie tym, że przecież każdy z nas oczekuje od tego rodzaju aplikacji czegoś innego. To co dobre, idealne dla jednego użytkownika, może okazać się zupełnie nieprzydatne dla drugiego, ponieważ potrzebuje on do swoich działań np. tylko jednej konkretnej opcji.
Dlaczego Springpad ?
Bo oferuje mi najwięcej funkcji, które po prostu mam ochotę stosować. Testowałem wcześniej Evernote i parę innych tego rodzaju narzędzi, także wtyczki do organizowania pracy dla Gmail’a, nie było dla mnie w tym jednak szału. Springpad pozwala stworzyć osobne światy (coś jak kręgi w Google) np. praca, prywatne, dom, podróże i wewnątrz nich działać: tworzyć zadania, notatki, tagować je, dodawać przypomnienia i deadline’y, ustawiać alerty oraz zachowywać strony w formie zakładek. Ciekawą funkcją Springpad jest sekcja ‘board’ (osobna dla każdego kręgu – świetne rozwiązanie). Polega ona na przejściu od notowania do planowania. Jeśli kojarzy Wam się to z wykresem to zapomnijcie. Dostajecie tablicę, na której robicie to, na co macie ochotę. Można dodawać zdjęcia, listy z taskami, notatki, mapy Google (przydatne przy planowaniu podróży) i dowolnie rozmieszczać informacje na tablicy. Próbowałem – da się z tego korzystać.
Ogólnie widać, że aplikacja jest przemyślana, jej usability też nie kuleje, więc na chwilę obecną jest to mój ‘numer 1’. Dodać warto, że Springpad
posiada silne wsparcie ze strony mobilnej. Aplikacja na najpopularniejsze systemy wygląda świetnie (ja korzystam z wersji na Androida), poza tym posiada nie mniej funkcji niż ta, z której korzystamy na komputerze. Ciekawą funkcją jest ‘barcode scanner’, pozwalający za pomocą telefonu odczytać kod kreskowy na produkcie i wysłać komplet informacji o nim do naszego notatnika w Springpad. W Polsce póki co nie funkcjonuje to najlepiej, ale np. w USA jest często stosowana i większość produktów, czytnik potrafi rozpoznać. Oczywiście aplikacja jest zintegrowana z serwisami społecznościowymi, co nie dziwi, bo jest to już dzisiaj wręcz standard. Tak wiec możemy odkrywać się przed naszymi bliższymi lub dalszymi znajomymi i publikować nasze taski, notatki, ulubione filmy, restauracje, miejsca do woli. Nie polecam.
Na koniec polecę jeszcze opcję ‘Spring It!’ – gotowy do przeciągnięcia na pasek przeglądarki button, który pozwala zachowywać ciekawe strony www, które wyłowimy przeglądając sieć. Dostępne są również rozszerzenia do Chrome’a i Firefox’a, posiadające podstawowe funkcjonalności aplikacji. Oczywiście dzięki temu mamy stale na pasku Springpada, który nie daje nam o sobie zapomnieć – kwestia tego, czy lubimy takie rozwiązania. Polecam wszystkim którzy nadal poszukują pomocy w organizowaniu swojego dnia. Zawsze można po prostu zmienić tę aplikację na inną.
Ciekawie o aplikacji opowiada również Jeff Janer — Co-Founder & CEO Springpada. Poniżej załączyłem luźny wywiad z nim, połączony z małą prezentacją aplikacji. Podoba mi się podejście Jeffa oraz to, że pomimo wypuszczenia naprawdę dobrego produktu (zupełnie za darmo, w wywiadzie Jeff również mówi trochę o modelu biznesowym swojej firmy) nadal chcą ją dynamicznie rozwijać i stale nad nią pracują.
Plusy
– dobra wersja mobilna
– dużo ciekawych funkcji|
– ciekawe rozwiązanie planowania zadań (board)
– ładna
– darmowa
Minusy
– czasami wydaje mi się że jest za wolna
– kilka procesów można byłoby usprawnić, by były jeszcze prostsze
– sekcja “board” mógłaby działać sprawniej, lżej i wtedy był się stać częścią centralną aplikacji, w której wszystkie planowane działania nakłada się na timeline (nie tylko zapisujemy nasze wspaniałe myśli, lecz już je gdzieś umiejscawiamy, planujemy, działamy GTD, od pomysłu do do realizacji)
