To historia globalnej marki i lokalnej kultury. To historia inspirowania się – lub dosłownie kopiowania – autentyczności oraz tradycji i wykorzystywania jej do zarabiania kroci bez jakichkolwiek wyrazów wdzięczności dla jej prekursorów. Na szczęście, to także historia o tym, jak w sposób odważny reagować na taki stan rzeczy, nie zgadzać się z nim i zmieniać go poprzez konkretne działanie, skupione na społecznościach rzemieślników, walczących o przetrwanie tradycji. Dziś bardzo krótko o ekskluzywnym domu mody Dior, rumuńskim autentyzmie i o projekcie marki Bihor Couture.