Index: Awards to jeden z największych i najważniejszych na świecie konkursów dla projektantów innowacyjnych...
“Design to Improve Life” – warte uwagi projekty, wyróżnione w konkursie Index: Awards 2015
Przeczytaj
Na szczęście technologia, zdaje się nadążać za potrzebami, których nawet my sami nie do końca jesteśmy świadomi. Czy to w niej możemy pokładać nadzieję i liczyć, że jest w stanie wspierać naszą niedoskonałość, wyeliminować nasze nawyki lub chociażby wspierać walkę z nimi? Istnieje duże prawdopodobieństwo.
Zacząłem zgłębiać ten temat i wydaje mi się on być bardzo ciekawy, a przede wszystkim, niezwykle rozwojowy. Stwierdzam to na podstawie dłuższych poszukiwań i muszę przyznać, że gadżety oraz inne zdobycze technologii mogą ratować nam przysłowiowy tyłek (ale też i zdrowie) niemal w każdej dziedzinie naszego życia.
Aby nie pozostawać gołosłownym przedstawiam Wam te, które najszybciej zwróciły moją uwagę i które argumentują wcześniej postawioną tezę. Decydując się na ich zakup (lub planując zakup, w przypadku prototypów) warto pamiętać, iż nawet najbardziej sprytne lub zaawansowane technologicznie gadżety są niczym bez naszej silnej woli i chęci dokonania zmiany w nas samych. Niektóre z nich to prototypy, jednak w świetny sposób obrazują rozwój technologii prawdziwie użytecznej.
To jedno z najnowszych rozwiązań, które prawdopodobnie nie przypadnie do gustu kobietom. Drogie Panie, jeśli Wasz mężczyzna podaruje Wam taką torebkę, radzę nie przyjmować prezentu. Na szczęście, iBag jest jeszcze w fazie testów i wiadomo, że będzie kosztowała ok. 170$. Może cena odstraszy i nie znajdzie ona zbyt wielu nabywców ;)
Dla wszystkich, którzy są na bakier z utrzymaniem porządku w swojej sypialni. Ewentualnie świetne rozwiązanie dla sieci hotelowych, co pewnie także zostało uwzględnione w strategii sprzedaży produktu. Gdyby ktoś z Was miał jednak wyrzuty sumienia po wydaniu niemałej kwoty na OHEA, jego zakup radzę uargumentować np. dążeniem do maksymalizacji ilości czasu spędzonego z bliskimi.
Rozwiązania z dziedziny technologii naprawdę przydatnej. Pierwszy z przykładów – GlowCap to nakrętka na pojemniczki z przepisanymi lekarstwami, która poprzez różnokolorowe kontrolki przypomina chorującemu o konieczności zażycia lekarstwa. Gluco Dock to z kolei moduł do telefonu, którego podłączenie pozwala chorym na cukrzyce przeprowadzać codzienne badanie poziomu cukru, prowadzenie w aplikacji dziennika pomiarów oraz ich analizę.
Na polskim podwórku warto zwrócić uwagę na My Spiroo. Drobne urządzonko podłączane do telefonu spełnia rolę spirometru i ma pomagać chorym na astmę m.in. dzięki możliwości analizowania pomiarów i przewidywania nadchodzących ataków.
Z lekkim przymrużeniem oka. Dla wszystkich, którzy nie potrafią powstrzymać się przed kolejną porcją lodów marka Ben&Jerry zaprojektowała unikalne zamknięcie, chroniące zawartość przed wtargnięciem nadgorliwego miłośnika kalorycznych słodkości.
Pojęcie pronacji i supinacji bywa nam obce do momentu naszego poważniejszego mariażu z bieganiem. To właśnie przez brak odpowiedniego dopasowania obuwia do naszych uwarunkowań, najczęściej mamy problem z bieganiem kończący się bólem nóg, zniechęceniem do dalszych treningów, nie wspominając o kontuzjach. Projekty Runsafer ma na celu stworzenie butów (na rynku w 2015), zaopatrzonych w tonę technologii: sensory, akcelerometr oraz GPS. Wszystko po to, aby podczas treningów analizować zachowanie nóg i na bieżąco przesyłać informacje do specjalistycznej aplikacji mobilnej, rekomendującej zmiany. Oczywiście nic nie zastąpi testów na bieżni stacjonarnej i profesjonalnej analizy naszego biegu, dokonanej przez specjalistę.
Okej. Jeśli nie samojezdne pojazdy (które bez względu na markę pracującą nad nią i tak są i jeszcze długo pozostaną w fazie testów), to może samochód z inteligentnym pomocnikiem w postaci drona zwiększy bezpieczeństwo na drodze, zlikwiduje gapiostwo i wyeliminuje problem z nietrzeźwymi kierowcami? Tak wiem, z dronami i ich dopuszczeniem do legalnego, szerokiego użycia problem niemal tak samo duży jak z samochodami bezzałogowymi. Jednak najnowszy prototyp crossovera KWID od Renault zwraca uwagę (bo jest to propozycja naprawdę kontrowersyjna) i wskazuje wiele korzyści z posiadania na dachu lądowiska dla dronów: przewidywanie kolizji, korków, zwężeń na drodze, możliwość fotografowania okolicy z wysokości itd. Pomysł z kategorii “I have a dream”, ale to właśnie takie często stanowią budulec rozwiązań wdrażanych na masowy rynek.