Zaledwie wczoraj, podczas warsztatów które prowadziłem, rozmawialiśmy o urządzeniu Amazon Dash Button i jego sukcesie w Stanach Zjednoczonych. Mały gadżet, nazywany przeze mnie przyciskiem lenistwa, dostępny jest już tam dla ponad 200 produktów (kupujesz urządzenie za ~5 dolarów, po kliknięciu, automatycznie składane jest zamówienie na Amazonie), a w przeciągu roku od jego wprowadzenia ilość zamówień produktów poprzez jego użycie wzrosła pięciokrotnie. Wygoda, prostota użycia czy działanie seamless, jako wiodące potrzeby dzisiejszego klienta, a więc i wytyczne projektowania produktów i usług dla niego, zdecydowanie wygrywają.
Mimo popularności tego rozwiązania, osobiście wciąż nie jestem przekonany, i pewnie nigdy się nie przekonam, do potrzeby posiadania tych topornych “panic buttonów” w domu, rozmieszczonych w różnych jego zakątkach – swoje spostrzeżenia na ten temat publikowałem już na blogu. Natomiast dziś piszę ponownie o Dash Button z uwagi na nietypową inicjatywę społeczną jednostki – programisty Nathana Pryora – której produkt ten stał się punktem centralnym i zdobywa, mimo swej pierwotnej mikroskali, coraz większą popularność.
Pryor bynajmniej nie należy do zwolenników Prezydenta Trumpa oraz jego niezbyt udanego początku kadencji (wyjątkowo wyborny eufemizm mi się trafił). Postanowił wyrazić swoje niezadowolenie w sposób, który bardzo szybko podchwyciły światowe media. Wykorzystując programistyczne zdolności zaprojektował od podstaw nowy przycisk Dash Button, którego wciśnięcie każdorazowo wysyła dotację w wysokości 5$ na rzecz organizacji non-profit American Civil Liberties Union (ACLU). Tej samej, która zaskarżyła (i wygrała) kontrowersyjną ustawę imigracyjną podpisaną przez Donalda Trumpa i której celem jest ochrona praw obywatelskich gwarantowanych przez konstytucję.
Choć przycisk nie został wprowadzony do powszechnej sprzedaży (być może to tylko kwestia czasu), Muszę przyznać, że jest to bardzo oryginalne działanie, które może spotkać się z dużym odzewem ze strony społeczeństwa. Jeśli obywatele zechcieliby nabyć przycisk i korzystaliby z niego z podobnie często, jak ze sprzedażowych jego wersji, ACLU mogłoby liczyć na wyraźny wzrost dotacji (choć już samo zaskarżenie decyzji Trumpa wywołało masową falę wpłat, których suma wyniosła ~24 mln USD).