Kolejki i nocowanie przed sklepami Apple to stały pejzaż wszędzie tam, gdzie marka posiada swoje przyczółki....
Skrajne definicje słowa “czekać”
Przeczytaj
W przypadku kampanii takich, jak ta o której dzisiaj mowa, wyraźne środki przekazu są moim zdaniem w zupełności uzasadnione. Osobiście nie mam też problemu, gdy kampanie społeczne w większy sposób emanują dosadnością i wprost mówią o problemie.
Poniższą akcję informacyjną zainicjowała szwajcarska instytucja charytatywna Pro Juventute, dbająca się o bezpieczeństwo oraz troszcząca się o prawa najmłodszych mieszkańców tego kraju.
Sonda przeprowadzona przez Pro Juventute wśród dzieci i młodzieży, korzystającej z internetu w Szwajcarii wykazała, że 2/3 z nich nie wie, gdzie uzyskać pomoc w sytuacji noszącej znamiona cyberprzemocy. Uruchomiona zasięgowa kampania informacyjna ma to zmienić. Główną oś komunikacji kampanii stanowi wizerunek osoby, która ucierpiała wskutek agresji w sieci:
Warto pamiętać, że agresja w internecie to taki sam przejaw przemocy, jak atak na kogoś w realnym świecie. Często konsekwencje cyberprzemocy (ang. Cyber-bullying ) mogą być nawet bardziej poważne i doprowadzić do niesłusznego zniszczenia czyjegoś wizerunku lub nawet zakończyć się czyimś samobójstwem. Podkreślają to w komunikacji przedstawiciele Pro Juventute’s.
Jestem zdecydowanym tego przeciwnikiem agresji w internecie i tzw. spontanicznego tworzenia “memów”, wykorzystujących czyjś wizerunek. Pisałem już o tym m.in na fanpage’u Mediafeed, choćby w przypadku kobiety z Radomia, która sięgała po napój marki Zbyszko. Uważam, że takie wykorzystanie czyjegoś wizerunku (w tym przypadku z pewnością bez wiedzy) jest żałosne i tanie, w dodatku szkodzi konkretnej osobie.
Tu negatyw z mojej strony dla samej marki Zbyszko, która na swoim oficjalnym fanpage’u nawiązywała do twórczości internautów, zamiast zwyczajnie odciąć się od tego. Nieładnie tak łatwo poddawać się owczemu pędowi, szczególnie takiemu, który prześmiewa i szkodzi.
Za realizacje kampanii dla Pro Juventute odpowiada agencja TBWA z Zurichu.
