Moim zdaniem i jedno i drugie, ale prawda jest taka, że coraz więcej na ulicach ludzi zamyślonych i schowanych głęboko w rzeczywistości internetowej. Zachłyśnięci mobilnością przemierzają miasto nie pamiętając o tym, że za kierownicami samochodów również siedzą “tylko” ludzie, którzy pedał hamulca nawet na światłach potrafią słabiej przycisnąć.

Sam często idę przed siebie wpatrzony w swój telefon i mając zewnętrzny świat w głębokim poważaniu, niemniej robię to coraz rzadziej, ponieważ w zeszłym roku przez taką nieuwagę nieomal nie straciłem swojego jakże cennego życia (ewentualnie skończyłoby się na OIOM-ie a potem długa rehabilitacja). Tak więc, uważajcie na to co piszecie na Facebooku (żeby nie mieć potem wstydu), ale również zwracajcie uwagę na to gdzie to robicie. Czasem warto zastanowić się dłużej nad postem, a jednocześnie uchronić się od łatwego zgonu.

Powiązane artykuły

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies.