Co tu dużo mówić. Sprawa jest prosta-kolejny raz postanowiono przypomnieć palaczom o szkodliwości...
Brzydka Prawda
Przeczytaj
Projekt o uroczej nazwie “Gum Election” to inicjatywa dwójki osób – Stefana Haverkampa i Jamesa Coopera, którzy podobną akcję przeprowadzili jakiś czas temu, wykorzystując wizerunek firm Verizon oraz AT&T (branża telekomunikacyjna).
Autorzy pomysłu w bardzo dosłowny sposób postanowili sprawdzić, który z kandydatów na prezydenta USA cieszy się większą popularnością, czytaj: który z nich “ssie” najbardziej. Do swojego projektu postanowili wykorzystać przestrzeń miejską oraz proste plakaty, które wydrukować i rozwiesić może każdy. Zainteresowane akcją (i wyborami) osoby mogły wyrazić swoje poparcie dla konkretnego kandydata przyklejeniem swojej gumy do żucia na podobiźnie kontrkandydata.
Cele inicjatywy były dwa: w nietypowy sposób zachęcić Amerykanów do wzięcia udziału w głosowaniu oraz zwrócenie uwagi na kwestie zaśmiecania przestrzeni miejskiej. Pytanie, kto później te “piękne” i nietypowe karty wyborcze ściąga?
Nie chce wchodzić tu zbyt mocno w kwestie polskiej polityki, bo nie jest to dla mnie interesujący temat, ale w temacie i kategorii gum do żucia, obecny premier (z wiadomych względów) miałby prawdopodobnie zwiększone szanse na zwycięstwo…
Zdjęcie pochodzi ze strony http://ohheyitsrenee.tumblr.com