Newsletter

Zostaw adres e-mail, aby śledzić najważniejsze trendy.

Marketing27 listopada 2014

One Piece: Przykład wykorzystania waluty społecznościowej. Niestety słaby

Social trend
“Za wszystko inne zapłacisz kartą XYZ”… albo swoimi znajomymi, którzy obserwują Cię w popularnych serwisach społecznościowych. Tak rozszerzone hasło pewnej karty płatniczej ciśnie mi się na usta, gdy myślę o nowej akcji, zrealizowanej w Nowym Jorku przez One Piece. Ta norweska marka odzieżowa, zajmuje się sprzedażą m.in. dość dziwnie wyglądających kombinezonów dla dorosłych, nazywanych potocznie “onesies” (na zdjęciach poniżej).
Firma chwali się, że jej nowatorski pomysł jest pierwszym w skali globalnej, pozwalającym wreszcie wykorzystać w konkretnym celu obserwatorów naszych prywatnych kont w popularnych “społecznościówkach”. W dużym skrócie, nasz stan ich posiadania wpływa na wysokość rabatu, jaki otrzymać można przy kasie. Zamysł nietypowy, choć sam przelicznik jest już nieco mniej ciekawy. Za 500 znajomych, rabat wynosi zaledwie 1$, ale już publikacja zdjęcia ze sklepu z hashtagiem #SocialCurrency uprawnia do otrzymania nawet 20 dolarów bonusu. Cały proces odbywa się poprzez dedykowaną aplikację, z którą klient łączy się w sklepie, przy użyciu jednego ze swoich kont w mediach społecznych(!). Następnym krokiem jest szybka analiza jego zakupowego potencjału (czyli wysokości upustu), mierzonego ilością znajomości, nawiązanych w serwisach, takich jak Facebook, Twitter, Youtube, Linkedin, Tumblr, Vine, Pinterest oraz Instagram.
Póki co, kampania jest w fazie eksperymentalnej i nie jest wiadomym, czy zostanie zaadaptowana na pozostałe sklepy marki. Prześledziłem również aktywność internautów pod w/w hashtagiem i muszę przyznać, że nie ma rewelacji. Podejrzewam, że albo kampania naprawdę jest jeszcze w powijakach, albo klienci demonstrują zwiększoną dbałość o własną prywatność w internecie, o której na przestrzeni ostatnich miesięcy tak wiele się dyskutuje.

Pomysł One Piece nie jest dla mnie czymś wyjątkowo przełomowym. Piszę o nim głównie dlatego, że mocno kłóci się z coraz bardziej zauważalnym trendem Brand Sacrifice, objawiającym się dokonywaniem przez firmy widocznych, znaczących, długofalowych poświęceń nie tylko na rzecz wygody i zaspakajania potrzeb klientów, ale przede wszystkim na rzecz otoczenia, w jakim funkcjonuje i na który bezpośrednio wpływa (trend ten mocno powiązany jest ze znacznie szerszym zjawiskiem Rozwoju Zrównoważonego). W tym konkretnym przypadku, jeśli mówimy o jakimkolwiek poświęceniu, to występuje ono wyłącznie po stronie klientów, którzy swoich znajomych oraz swoje przestrzenie w mediach społecznych “sprzedają” marce One Piece po bardzo niskiej cenie.

Niestandardowe i alternatywne metody płatności były już raz przedmiotem mojego tekstu na blogu. Pisałem o tym tutaj, jednak wśród wymienionych nie znalazła się żadna “Waluta Społecznościowa”. Dzisiejszy wpis może więc stanowić uzupełnienie wcześniejszej publikacji, choć ja nadal czekam na sklep, który w 100% pozwoli płacić za produkty społecznościową walutą (podejrzewam, że długo na to poczekamy lub wydarzy się to wyłącznie w ramach kampanii reklamowej, np. w jednym punkcie sprzedaży), a nie jedynie zdobywać upust w zamian za to, jak bardzo popularni w sieci jesteśmy. W dodatku, w ramach transakcji zdecydowanie niekorzystnej dla klienta. Wartość naszych internetowych połączeń, wpływu na decyzje zakupowe znajomych oraz siła naszej rekomendacji konsumenckiej, są bowiem znacznie wyższe niż wspomniane 20$.

Polityka prywatności

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies.

Kontakt